wilno-widok-panorama

Ciepły, letni dłuższy weekend? Wilno!

Wilno to jedno z miejsc, w którym pobyt wspominam bardzo dobrze. Bardzo fajne, tętniące życiem centrum miasta, jak również pozostała część zaskakuje dosyć ciekawymi unikalnymi atrakcjami. Tak polubiłem to miasto, że zdążyłem już być tam dwa razy. Żeby zobaczyć najciekawsze atrakcje i pooddychać tym miastem najlepiej spędzić tam przynajmniej trzy dni, co świetnie pokrywa się z weekendem i dodatkowym jeszcze jednym wolnym dniem.  Oczywiście mówię tu o sezonie letnim.

Jak właściwie się tam dostać?

Swego czasu na trasie Warszawa – Wilno latał Wizzair. Można było polecieć nawet za 39zł w jedną stronę. No ale skończyło się dobre i na ten moment jedyną cenowo sensowną opcją jest autobus. Kursuje regularnie kilka linii takich jak Luxexpress czy Ecolines. Jechałem Luxepress. Autobusy są klimatyzowane, jest sporo miejsca na nogi i toaleta w środku. Także podróżuje się dosyć wygodnie. Jeśli nie masz problemów ze spaniem w autobusie to najlepiej zarezerwować nocną podróż. Wsiadasz w Warszawie około północy i jesteś na 8, 9 w Wilnie. Bilety można kupić od 40zł w jedną stronę przy rezerwacji kilkanaście dni wcześniej. Czasem nawet uda się ustrzelić za 20zł, jeśli są specjalne promocje. Powrót w ten sam sposób. Ewentualnie przy czterech, pięciu osobach można rozważyć własny samochód.

Co można zobaczyć?

  • Bardzo ładne centrum miasta, które otwiera Matka Boska co w Ostrej świeci Bramie. Stare budynki, ratusz, cerkwie, kościoły. Klimat starego miasta
  • Muzeum iluzji – super opcja jak nigdy nie miałeś okazji być w czymś podobnym. Daję to dużo radości
  • Pomnik i muzeum Adama Mickiewicza
  • Wejść na Basztę Giedymina, z której jest świetny widok na starą część Wilna jak i bardziej nowoczesną część miasta
  • Odwiedzić pobliskie muzeum narodowe – jeśli lubisz takie klimaty
  • Dzielnice artystów a właściwie Republikę Zarzecza. Bardzo oryginalne miejsce. Dookoła otacza nas nietypowa sztuka uliczna. Co ciekawe mają nawet swoją własną konstytucję, w której jest na przykład taki zapis, że pies ma prawo być psem
  • Brzuch piwny – pomnik brzucha piwnego w centrum miasta,  który koniecznie trzeba pomasować, żeby spłynęło na ciebie szczęście i pomyślność
  • Park miejski – w okresie letnim odbywa się sporo pikników, eventów
  • Dla fanów trekkingu Góra Trzykrzyska
  • Muzeum ofiar ludobójstwa znane też jako muzeum okupacji i walk o wolność – opowiada historie jak torturowała (przesłuchiwała) i zabijała „wrogów ludu” organizacja zwana KGB. Tylko jeśli lubicie takie klimaty
wilno-brama-ostrobramska
Matka Boska w Ostrej Bramie
Szczęśliwy brzuszek
wilno-widok-na-nowa-czesc
Widok z baszty na nowoczesną część Wilna
wilno-widok-na-stara-czesc
A tu widok na historyczną część
wilno-mapa-muzeum
Mapa w muzeum i miejscowości takie jak Łysobyki, Mnichow i Ianowicz

Co zjeść?

Jeśli myślę o jedzeniu w Wilnie, to przychodzą mi na myśl trzy rzeczy: Czebureki, Cebeliny i Kołduny. Wszystko to wariacje na temat pierogów i klusków w trochę innym wydaniu. Smaczne są też ichniejsze zupy.

Byłem w dwóch niedrogich knajpach. Mogę z czystym sumieniem je polecić:

  • Čeburėkinė na ulicy Szopena 3, niedaleko głównego dworca autobusowego – lokalne, niedrogie dania kuchni litewskiej
  • Snekutis – sieć tanich knajpek z lokalnym jedzeniem i alkoholem

Warto też odwiedzić Troki

Jeśli już jesteśmy w Wilnie, to możemy zwiedzić  pobliskie Troki (Trakai).  Warto wybrać się tam na pół dnia. Znajduje się tam zamek na wyspie, który jest historycznie przez dłuższy czas związany również z naszym krajem dzięki Rzeczypospolitej Obojga Narodów, który oczywiście można zwiedzić i dowiedzieć się czegoś ciekawego z muzeum historii w środku. Poza tym sama miejscowość jest bardzo malownicza. Można po prostu pospacerować i pocieszyć się widokiem natury, przejść się w okolicach jeziora, kupić pamiątkę lub odwiedzić jedną z licznych knajp czy restauracji z lokalnym jedzeniem. Troki znajdują się 27km od Wilna. Autobusy wyjeżdżają z głównego dworca non stop co 15-20 minut. Więc nie ma problemu z transportem. Jeżdżą też pociągi.

troki-kaczki-nad-jeziorem
Kaczki nad jeziorem w Trokach

Przydatne informacje

  • Młodzi w większości znają angielski, ale co ciekawe można dogadać się po polsku
  • W 2018 roku z powodu problemu alkoholizmu zostały wprowadzone ograniczenia w sprzedaży alkoholu. W sklepach trunki można kupić tylko od 10 do 20 a w niedziele tylko do 15. Nie dotyczy to restauracji. Został podniesiony też limit wieku. Alkohol można kupić od 20 roku życia
  • Dostępna jest informacja turystyczna po polsku na stronie http://www.vilnius-tourism.lt/pl

Koszty i przykładowe ceny

  • Obiad z piwem w Čeburėkinė – 5€
  • Wejście na Basztę Giedymina – 5€ (21,5zł)
  • Muzeum Iluzji 11€(47,4zł)
  • Muzeum ofiar ludobójstwa – 4€(17,2zł)
  • Wejście do zamku w Trokach – 5€(21,5zł)
  • Autobus z Wilna do – Trok (Troków?) 2€(8,6zł)
  • Autobus z Warszawy do Wilna – 40-60zł (udało mi się w promocji za 20zł)
  • Doba w prywatnym pokoju w dosyć dobrym hostelu – 26€

Byliśmy tam we dwójkę. Spędziliśmy prawie trzy doby. Podróż kosztowała nas około 500zł od osoby. Polska legitymacja studencka jest honorowana. Dla studentów państwowe muzea i baszta kosztuje połowę ceny.

Daj znać, jeśli pomogłem :)